Odpoczywając w okolicach
Limassol lub
odwiedzając starożytny Kurion wraz z nieodległym sanktuarium
Apollina, obowiązkowo powinniśmy zawitać do Kolossi. Inny świat,
inny klimat, inna epoka, ale to samo wzniosłe piękno i niepowtarzalne zabytki
Kolossi to niewielki miasteczko
oddalone zaledwie kilkanaście kilometrów od Limasol, którego
główną atrakcją są pozostałości po obronnym średniowiecznym,
zamku i obiektach z nim związanych.
|
Zamek Kolossi |
Zamek w Kolossi został zbudowany w 13
wieku (w 1210 roku) z inicjatywy króla Franków - Hugha I, władcy z
dynastii Lusignanów. Po upadku Akki i opuszczeniu Królestwa
Jerozolimskiego w 1291 roku joannici (ci sami, których budowle
podziwialiśmy na Rodos i
Simi opisywane we wcześniejszych postach na temat miasta
Rodos i
Lindos) razem z templariuszami przenieśli się na Cypr. Król Henryk
II Lusignan w podzięce za pomoc w walce z Muzułmanami wyznaczył im
na główną siedzibę port Limassol. Joannici osiedlili się w Zamku
Kolossi i w 1302 roku założyli tutaj swoją komandorię (Grande
Commanderie). Po zainstalowaniu się joannitów na Rodos, gdzie
zakon ustanowił swoją główną siedzibę, około roku 1309 Kolossi
przeszło na kilka lat w ręce templariuszy, aby po ich upadku w roku
1313 powrócić do zakonu joannitów.
Pierwotny zamek był wielokrotnie
niszczony na przestrzeni XV wieku. Najazdy Mameluków w latach 1402,
1413 i1425/26 oraz trzęsienia ziemi powoli przekształciły zamek w
rumowisko. Zamek, odbudowany na ruinach pierwotnej konstrukcji przez
Wielkiego Komandora Louisa de Magnac w roku 1454 jest tym, który
podziwiamy obecnie.
|
Wejście do zamku przez zwodzony most |
XV wieczny zamek zachował się,
przynajmniej w swej części mieszkalnej w dobrym stanie. Ma on
kształt prostokątnej , trójkondygnacyjnej wieży. Zbudowany z
bloków wapiennych wznosi się na wysokość 21 metrów. Mury, grube
na 1,5 metra świadczą o jego typowo obronnym charakterze.
Zamek nie jest duży - długość
zamku to 16 metrów z zewnątrz i 13,5 metra w obrysie wewnętrznym.
Parter zamku zajmują trzy niewielkie pomieszczenia, pełniące w
średniowieczu prawdopodobnie funkcję magazynów.
|
Obraz przedstawiający przybicie Jezusa do Krzyża z zamkowej komnacie |
Przez konstrukcję schodów i zwodzony
most wchodzimy bezpośrednio na pierwsze piętro, zajmowane przez
dwie komnaty. W pierwszej, na południowej ścianie znajduje się ogromny obraz przedstawiający przybicie Jezusa do Krzyża
z Maryją Dziewicą po lewej stronie i świętym Janem po prawej. W
drugiej uwagę zwraca duży kominek (1,30 m szerokości i 1m
głębokości). Prawdopodobnie była to sala jadalna,
reprezentacyjna zamku. Z drugiego piętra, które prawdopodobnie
pełniło rolę pokoi mieszkalnych, prowadza spiralne schody na
płaski, chroniony blankami dach.
|
Kominek w sali jadalnej | |
|
|
Mury grube na 1,5 m |
Z dachu podziwiać możemy nie tylko
odległą panoramę okolicy, ale także pozostałości dawnych
przyzamkowych zabudowań, w tym ruin dawnej cukrowni, produkującej
cukier z uprawianej w okolicy trzciny cukrowej.
|
Dach zakończony blankami |
Z detali
architektonicznych zamku na uwagę zasługuje płaskorzeźba w
kształcie krzyża umieszczona na wschodniej ścianie zamku .
Centralne miejsce płaskorzeźby zajmuje herb królewski z koroną. Podzielony jest na
cztery sekcje z krzyżem jerozolimskim w jednej i trzykrotnym
wizerunkiem lwa . Lew to herb Luzignanów. Jego powtórzenie
symbolizuje władzę króla nad Cyprem, Jerozolimą i Armenią.
Pozostałe herby z płaskorzeźby są herbami wielkich mistrzów
zakonu joannitów: Jeana de Lastic i Jacquesa de Milly oraz
dowódcy Kolossi Luisa de Magnac.
|
Płaskorzeźba na murach zamku -z herbami króla i wielkich mistrzów |
Zamek w Kolossi to nie tylko zachowana
część, jakże piękna w swej ascetycznej prostocie, ale także
ruiny , pozostałości po pierwotnej budowli z XIII w oraz ruiny
budynków gospodarczych zamku mieszczące się w obrębie murów.
|
Ruiny zabudowań na zewnętrznym dziedzińcu zamku |
Zwiedzając zamek w Kolossi nie można
pominąć niewielkiego, niepozornego kościółka z XII-go wieku,
pod wezwaniem świętego Efstahiosa (Agios Efstathios). Był on
wykorzystywany przez joannitów jako miejsce kultu. W absydzie
kościoła zachował się herb Louisa de Magnac. We wnętrzu kopuły
kościoła można podziwiać przepiękne freski z XV wieku
W 15 wieku kościół
został przebudowany. Oddalony od głównego nurtu turystów,
zachwyca skromnością i nastrojową ciszą. Naprawdę warto odbyć
kilkuminutowy spacer z zamku, aby go odwiedzić.
|
Kościółek z XII-go wieku,
pod wezwaniem świętego Efstahiosa | |
|
Fresk sufitowy wewnątrz kościołą |
Z Kolossi związany jest
jeszcze jeden szczegół – wino Commandaria. Produkowane po dziś
dzień słynne cypryjskie wino swoją nazwę zawdzięcza Grande
Commanderie – Komandorii zakonu joannitów. Średniowieczne wino, niegdyś produkowane przez joannitów z lokalnych winorośli, w opinii znawców
nic nie zatraciło ze swych pierwotnych walorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz