sobota, 25 stycznia 2020

Cypr- zwiedzamy Kolossi-średniowieczny zamek joannitów

   Odpoczywając w okolicach Limassol lub odwiedzając starożytny Kurion wraz z nieodległym sanktuarium Apollina, obowiązkowo powinniśmy zawitać do Kolossi. Inny świat, inny klimat, inna epoka, ale to samo wzniosłe piękno i niepowtarzalne zabytki
Kolossi to niewielki miasteczko oddalone zaledwie kilkanaście kilometrów od Limasol, którego główną atrakcją są pozostałości po obronnym średniowiecznym, zamku i obiektach z nim związanych.

Zamek Kolossi

  Zamek w Kolossi został zbudowany w 13 wieku (w 1210 roku) z inicjatywy króla Franków - Hugha I, władcy z dynastii Lusignanów. Po upadku Akki i opuszczeniu Królestwa Jerozolimskiego w 1291 roku joannici (ci sami, których budowle podziwialiśmy na Rodos i Simi opisywane we wcześniejszych postach na temat miasta Rodos i Lindos) razem z templariuszami przenieśli się na Cypr. Król Henryk II Lusignan w podzięce za pomoc w walce z Muzułmanami wyznaczył im na główną siedzibę port Limassol. Joannici osiedlili się w Zamku Kolossi i w 1302 roku założyli tutaj swoją komandorię (Grande Commanderie). Po zainstalowaniu się joannitów na Rodos, gdzie zakon ustanowił swoją główną siedzibę, około roku 1309 Kolossi przeszło na kilka lat w ręce templariuszy, aby po ich upadku w roku 1313 powrócić do zakonu joannitów.
Pierwotny zamek był wielokrotnie niszczony na przestrzeni XV wieku. Najazdy Mameluków w latach 1402, 1413 i1425/26 oraz trzęsienia ziemi powoli przekształciły zamek w rumowisko. Zamek, odbudowany na ruinach pierwotnej konstrukcji przez Wielkiego Komandora Louisa de Magnac w roku 1454 jest tym,  który podziwiamy obecnie.
Wejście do zamku przez zwodzony most
  XV wieczny zamek zachował się, przynajmniej w swej części mieszkalnej w dobrym stanie. Ma on kształt prostokątnej , trójkondygnacyjnej wieży. Zbudowany z bloków wapiennych wznosi się na wysokość 21 metrów. Mury, grube na 1,5 metra świadczą o jego typowo obronnym charakterze.
Zamek nie jest duży - długość zamku to 16 metrów z zewnątrz i 13,5 metra w obrysie wewnętrznym. Parter zamku zajmują trzy niewielkie pomieszczenia, pełniące w średniowieczu prawdopodobnie funkcję magazynów.

Obraz przedstawiający  przybicie Jezusa do Krzyża z zamkowej komnacie
  Przez konstrukcję schodów i zwodzony most wchodzimy bezpośrednio na pierwsze piętro, zajmowane przez dwie komnaty. W pierwszej, na południowej ścianie znajduje się ogromny obraz przedstawiający przybicie Jezusa do Krzyża z Maryją Dziewicą po lewej stronie i świętym Janem po prawej. W drugiej uwagę zwraca duży kominek (1,30 m szerokości i 1m głębokości). Prawdopodobnie była to sala jadalna, reprezentacyjna zamku. Z drugiego piętra, które prawdopodobnie pełniło rolę pokoi mieszkalnych, prowadza spiralne schody na płaski, chroniony blankami dach.

Kominek w sali jadalnej

Mury grube na 1,5 m

  Z dachu podziwiać możemy nie tylko odległą panoramę okolicy, ale także pozostałości dawnych przyzamkowych zabudowań, w tym ruin dawnej cukrowni, produkującej cukier z uprawianej w okolicy trzciny cukrowej.
Dach zakończony blankami
Z detali architektonicznych zamku na uwagę zasługuje płaskorzeźba w kształcie krzyża umieszczona na wschodniej ścianie zamku . Centralne miejsce płaskorzeźby zajmuje herb królewski z koroną. Podzielony jest na cztery sekcje z krzyżem jerozolimskim w jednej i trzykrotnym wizerunkiem lwa . Lew to herb Luzignanów. Jego powtórzenie symbolizuje władzę króla nad Cyprem, Jerozolimą i Armenią. Pozostałe herby z płaskorzeźby są herbami wielkich mistrzów zakonu joannitów: Jeana de Lastic i Jacquesa de Milly oraz dowódcy Kolossi Luisa de Magnac.
Płaskorzeźba na murach zamku -z herbami króla i wielkich mistrzów
  Zamek w Kolossi to nie tylko zachowana część, jakże piękna w swej ascetycznej prostocie, ale także ruiny , pozostałości po pierwotnej budowli z XIII w oraz ruiny budynków gospodarczych zamku mieszczące się w obrębie murów.
Ruiny zabudowań na zewnętrznym dziedzińcu zamku
   Zwiedzając zamek w Kolossi nie można pominąć niewielkiego, niepozornego kościółka z XII-go wieku, pod wezwaniem świętego Efstahiosa (Agios Efstathios). Był on wykorzystywany przez joannitów jako miejsce kultu. W absydzie kościoła zachował się herb Louisa de Magnac. We wnętrzu kopuły kościoła można podziwiać przepiękne freski z XV wieku
W 15 wieku kościół został przebudowany. Oddalony od głównego nurtu turystów, zachwyca skromnością i nastrojową ciszą. Naprawdę warto odbyć kilkuminutowy spacer z zamku, aby go odwiedzić.
Kościółek z XII-go wieku, pod wezwaniem świętego Efstahiosa

Fresk sufitowy wewnątrz kościołą
  Z Kolossi związany jest jeszcze jeden szczegół – wino Commandaria. Produkowane po dziś dzień słynne cypryjskie wino swoją nazwę zawdzięcza Grande Commanderie – Komandorii zakonu joannitów. Średniowieczne wino, niegdyś produkowane przez joannitów z lokalnych winorośli, w opinii znawców nic nie zatraciło ze swych pierwotnych walorów.



Wakacje w Grecji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz