sobota, 4 stycznia 2020

SIMI - wyspa pastelowych domków i poławiaczy gąbek

   Chociaż SIMI jest odrębną wyspą , z własną historią i tradycjami to ujęłam ją w tryptyku poświęconemu fotorelacjom z Rodos. Bo głównie z Rodos organizowane są turystyczne wycieczki na Simi. Również z Rodos wypływają ogromne promy pasażersko-samochodowe zawijające między innymi na tą malowniczą wysepkę. Bo wysepka jest niezwykła. Niewielka, zamieszkała na stałe przez nieco ponad 2 tys. mieszkańców, skalista i pozbawiona źródeł wody. Jednak jej piękno i malownicza zabudowa przyciągają przez cały rok setki tysięcy turystów. 

   Nie posiada znaczących zabytków historycznych, mimo iż jej przeszłość była niezwykle burzliwa. Brzegi wyspy w swej znakomitej większości skaliste i niedostępne, zachwycają majestatem i surowością krajobrazu. Niewielkie, malownicze plaże dostępnie jedynie od strony morza to prawdziwy raj dla żeglarzy i amatorów sportów wodnych. 

SIMI - blękitne morze i niedostępne od lądu plaże

Skaliste wybrzeża SIMI
 
    Wycieczki na SIMI mają zazwyczaj dwa sztandarowe punkty programu. Są nimi: klasztor św. Michała w Panormitis oraz stolica wyspy o tej samej nazwie.
   Zatoka Panoramitis, wraz z klasztorem witają każdy wpływający do portu statek biciem w dzwony – wszak św. Michał jest patronem żeglarzy. Klasztor wzniesiony został w drugiej połowie XVIII na ruinach wcześniejszego bizantyjskiego kościoła z pierwszych wieków chrześcijaństwa i zburzonego kilkadziesiąt lat wcześniej czternastowiecznego klasztoru . Centralnym punktem zespołu klasztornego jest niewielki kościół z ikoną św Michała. Uwagę przyciągają oprócz ikonostasu, piękne freski oraz niezliczona ilość darów wotywnych . Bo miejsce to jest celem pielgrzymek dla wiernych z całej Grecji.

Zatoka i klasztor św. Michała w Panoramitis


Na dziedzińcu klasztora uwagę zwraca piękna mozaika z biało-czarnych otoczaków. Klasztor w Panoramitis pomimo iż gościnnie otwarty i dostępny dla turystów nie zaniedbał swojej pierwotnej misji. Nadal jest miejscem skupienia, modlitwy i refleksji dla wszystkich tych, którzy szukają spokoju i dystansu do codziennego zgiełku.

Panoramitis - wewnętrzny dziedziniec klasztoru św Michała.


Panoramitis - klasztor św Michała - dzwonnica

Mozaiki na dziedzińcu klasztoru


















Przed wejściem do portu uwagę zwraca tablica poświęcona mieszkańcom wyspy i zakonnikom pomordowanym przez Niemców w roku 1945 za pomoc udzielaną aliantom. Wojenna przeszłość wyspy dopadnie nas także w Simi, stolicy wyspy. To tutaj bowiem podpisano akt kapitulacji Niemiec, przekazujący wyspy Dedokanezu pod władanie Aliantów. Upamiętnia to pomnik w centrum miasteczka.

Pastelowe neoklasyczne domy - malownicza zabudowa Simi

   Z Panoramitis do stolicy wyspy można dostać się drogą lądową – busikami, lub tradycyjnie, morzem. Już z oddala zwraca uwagę malowniczy pejzaż miasteczka. Kolorowe, pastelowe, neoklasyczne domki niejako przyklejone do zbocza góry dominującej nad portem, na szczycie której wznosi się zabytkowy kościół i ruiny twierdzy joannitów.
Simi -  widok na port ze wzgórza zamkowego


Simi widok  ze wzgórza zamkowego
Ruiny twierdzy Joannitów


Schody na szczyt wzgórza zamkowego
 Na szczyt wzgórza zamkowego prowadza wąskie schody wśród kolorowych starych kamieniczek. Widok ze wzgórza wprost oszołamia pięknem – wart jest wysiłku wspinaczki nawet w kilkudzisięciostopniowym greckim upale.


   Simi od stuleci słynie z połowu gąbek – jest to po dziś dzień, oprócz turystyki główne bogactwo wyspy. I chociaż połowy straciły swój przemysłowy charakter to nadal gąbki są główną pamiątką kupowaną przez turystów odwiedzających wyspę. Specjalistyczne sklepy oferują gąbki różnych rozmiarów i różnych kształtów, o różnym przeznaczeniu. Organizowane są prelekcje i pokazy na temat połowu i wykorzystania gąbek. Z własnego doświadczenia dodam, że naturalna gąbka/lub gąbki o odpowiednio dobranej twardości zastąpią najlepsze i najdroższe peelingi. I jeszcze jeden sekret zdradzony przez poławiaczy gąbek – aby gąbka zachowała swoje funkcje i właściwości przez długie lata wystarczy raz w miesiącu zamoczyć ją na noc w słonej wodzie.

Simi - pokaz gąbek





Wakacje w Grecji.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam Greckie klimaty. Na Rodos jeszcze nie byłam, ale za to zwiedziłam Kos, Kretę, Zakyntos. :)

    OdpowiedzUsuń