czwartek, 14 maja 2020

Góry Kamienne: Waligóra, Radosno i Sokołowsko – czyli atrakcje dla każdego


   Góry Kamienne to niewielki masyw górski w Sudetach Środkowych, położony na południe od Wałbrzycha. Góry niewysokie, z najwyższym szczytem Waligórą o wysokości 936 m.n.p.m., wchodzącym w skład korony gór polskich. Góry urokliwe, porośnięte lasami, głównie liściastymi z doskonale poprowadzoną siecią tras turystycznych, rowerowych i spacerowych. Dla osób przyzwyczajonych do odległych i nieraz męczących wędrówek po Beskidzie (Beskidy to jednak masyw rozległy, z szerokimi, odległymi panoramami - czyli góry jak się patrzy), trasy poprowadzone w Górach Kamiennych przypominają raczej aleje spacerowe w pięknym rozległym parku. Szerokie, niezbyt strome, szutrowe... takie mało „wyczynowe”. Ale to tylko pozory. Bo Góry Kamienne to ostre kopce, stromo wznoszące się w ostatniej fazie podejścia.


Rybnica Leśna drewniany XVII w kościół pw Św Jadwigi Śląskiej 
   Naszą przygodę z Górami Kamiennymi rozpoczęliśmy od niewielkiej miejscowości Rybnica Leśna, w której warto obejrzeć drewniany XVII wieczny kościół pw Św Jadwigi Śląskiej, usytuowany tuż obok jedynego, niewielkiego parkingu. Sam kościół nie jest być może arcydziełem architektury, jednak jest dobrze zachowany i pełen uroku.

   Z Rybnicy zielonym szlakiem wzdłuż mało uczęszczanej drogi podejść można do schroniska PTTK Andrzejówka. Do Andrzejówki można także dojechać samochodem. Pełne parkingi wokół schroniska są dowodem, że ten sposób uprawiania turystyki górskiej jest zdecydowanie bardziej popularny w naszym społeczeństwie. Z Andrzejówki na szczyt mamy zaledwie 20 minut podejścia. Ale za to jakiego.... prawie pionowa ściana płaczu – wejść oczywiście można , ale zejścia, szczególnie po deszczu, nie mogę sobie wyobrazić.
Schronisko PTTK Andrzejówka
  
Waligóra - na szczycie
Na szczyt prowadzą również alternatywne ścieżki, już mniej strome i bardziej przystępne. Wędrując po masywie Waligóry napotykamy pajęczynę tras – wiele z nich prowadzi do Sokołowska, dawnego uzdrowiska usytuowanego u podnóża masywu. My wybraliśmy żółty szlak malowniczo wijący się po dolinkach i zboczach gór. Szlak ten prowadzi do ruin zamku Radosno, powszechnie łączonego z osobą księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I. Budowla powstała na przełomie XII i XIII wieku, stopniowo rozbudowywana składała się w okresie swojej największej świetności z położonego na wzgórzu zamku właściwego, zbudowanego na planie prostokąta o wymiarach 17 m na 30 m, z domem mieszkalnym w północnym narożu zamku i wolno stojącą cylindryczną wieżą. Całość otoczona była murem obronnym. Do zamku od południowej strony przylegało niewielkie prostokątne przedzamcze o wymiarach 14 m na 18 m. Obronność zamku podnosiły wykute w skale fosy o szerokości od 3,5 m do 7 m, których głębokość dochodziła miejscami do 4 m. Historia zamku nie jest zbyt chlubna. Od początku XV zamek stał się siedzibą rycerzy rabusiów. W 1497 roku wrocławski starosta Georg von Stein z rozkazu czeskiego króla Władysława Jagiellończyka zdobył i zniszczył zamek. Od tego czasu zamek pozostaje w ruinie. Obecnie możemy podziwiać fragmenty okrągłej baszty obronnej oraz odsłonięte przyziemne fragmenty budynku mieszkalnego. Jeżeli ktoś nastawiał się na zwiedzanie zamku, będzie mocno rozczarowany, ale ruina jest malownicza i nastrojowa i warto zejść ze szlaku aby ją obejrzeć.
Ruiny zamku Radosno - baszta


   Z Waligóry wszystkie ( no.. prawie wszystkie) szlaki prowadza do Sokołowska. Oczywiście do uzdrowiska można również dojechać samochodem objeżdżając masyw i nadkładając kilkanaście kilometrów. I chociaż Sokołowsko aktualnie nie ma statusu uzdrowiska , to ta niewielka, zagubiona w górach mieścina nadal roztacza dawny czar luksusowego kurortu. Niejednokrotnie porównywana do Davos, od XIX wieku przyciąga rzesze kuracjuszy niezwykłymi walorami klimatycznymi.
   W 1855 r. we wsi Görbersdorf – pierwotna nazwa miejscowości- zostało uruchomione pierwsze na świecie specjalistyczne sanatorium dla gruźlików, w którym zastosowano nowatorską metodę leczenia klimatyczno-dietetycznego. Na jego wzór został stworzony później ośrodek leczenia gruźlicy w Davos. Twórcą ośrodka był dr Hermann Brehmer. Bliskim współpracownikiem Brehmera był dr Alfred Sokołowski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego od którego nazwiska nazwano po wojnie uzdrowisko.
Sokołowsko Park Zdrojowy
 
Rzeźby w Parku Zdrojowym

























Leśne Źródło - Sokołowsko Park Zdrojowy


Zabytkowa cerkiew w Parku Zdrojowym


Po II wojnie światowej pozostało tutaj uzdrowisko o profilu przeciwgruźliczym. W latach 70. XX wieku miejscowość zaczęto przekształcać w ośrodek sportów zimowych. Z ambitnych planów pozostało niewiele, a dawne  budynki uzdrowiskowe straszą ruiną. Tym niemniej ostatnie lata przyniosły nadzieję na pozytywne zmiany za sprawą Fundacji Sztuki Współczesnej In Situ i ich Międzynarodowego Laboratorium Kultury.
   Odwiedzając Sokołowsko warto zagłębić się w zabytkowy park zdrojowy, z pięknymi rzeźbami, słynnym Leśnym Źródłem ( niestety wyschniętym), malowniczymi stawami i pięknym starodrzewiem. Warto obejrzeć unikatowy na tym terenie kościół jakim jest miniaturowa cerkiew prawosławna wzniesiona w XIX wieku dla licznie przybywających  do uzdrowiska rosyjskich kuracjuszy.






Budynek dawnego obserwatorium zbudowany ok 1878 w stylu neogotyckim
Warto zatrzymać się przed starymi budynkami sanatoriów i pensjonatów na których czas odcisnął swoje piętno, ale nie zatarł dawnego, dekadenckiego uroku. Warto również docenić wysiłek jaki podejmowany jest aby przywrócić tej niewielkiej miejscowości minioną świetność.
Dawny pensjonat Weisses Haus zbudowany ok 1878 r. Obiekt w konstrukcji murowano-drewnianej, wchodził w skład zespołu sanatoryjnego dr Brehmera


Odbudowywany po pożarze budynek dawnego sanatorium dr Brehmera

   Jeżeli poszukujemy ciszy, spokoju, pewnego oddalenia od codziennego zgiełku to Sokołowsko jest wymarzonym miejscem odpoczynku zarówno tego weekendowego jak i wakacyjnego.


Polskie góry 2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz