Nie ma dla mnie rzeczy smutniejszej
niż widok pięknego obiektu, pałacu, zamku, parku, który po latach
świetności i chwały, chyli się ku upadkowi. Gdy nieubłagany czas
i zapomnienie, czasami zdarzenie losowe lub celowe działanie
ludzkie, względy ekonomiczne lub polityczne skazują perełkę
architektoniczną lub sentymentalne świadectwo naszej historii na
powolne popadanie w niebyt . I zanim budowla przekształci się w
romantyczna ruinę przechodzi przez fazę, gdy każdy kamień, każda
cegła, każdy gzyms czy stiuk woła i błaga: ratuj nas !!!, nie
pozwól nas zniszczyć i zapomnieć!!!
Wiele jest takich budowli. Niektóre
błagania zostały wysłuchane ( jak chociażby opisywany wcześniej przeze mnie pałac w
Żyrowej). Inne czekają na swojego zbawcę.
Do tych ostatnich należy niestety
pałac w Krowiarkach. Wzniesiony w roku 1826 przez Karola von
Strachwitz kolejno przechodził w ręce śląskich rodów: von
Gaschin i Henkel von Donnersmarck. Kilkakrotnie przebudowany jest
budowlą eklektyczna, łączącą styl neoromantyczny z neobarokowym
i manierystycznym. Liczne wieżyczki, gzymsy, ryzality w połączeniu
z mansardowymi dachami nadają budowli niesamowitego, nierealnego
wręcz klimatu. Wszystko wydaje się przypadkowe, niespójne, a
mimo to podniosłe i piękne. I chociaż osobiście nie gustuję w
eklektycznych budowlach trudno nie zachwycić się przewrotnym
poczuciem estetyki i smaku budowniczych i właścicieli pałacu.
Pałac jest ogromny - ponad 6500 m. kwadratowych powierzchni
użytkowej, na którą składa się między innymi 115 sal - w tym sala
balowa, jadalnia i sala mauretańska. Niestety stan techniczny
obiektu raczej nie zachęca do zwiedzania wnętrz. Pomimo to wnętrza
wynajmowane są odpłatnie jako romantyczne miejsce do sesji
zdjęciowych, w tym sesji ślubnych.
Pałac w Krowiarkach |
W całej historii pałacu
najsmutniejszy jest fakt, że przetrwał on dziejowe zawieruchy: II
wojnę światową i okres władzy ludowej w nienaruszonym stanie. Po
wojnie w pałacu mieścił się między innym dom dziecka i szpital
rehabilitacyjno- ortopedyczny . W roku 1988 pałac został sprzedany
prywatnemu inwestorowi. I tak zaczął się okres pałacowej
degrengolady – niezabezpieczony, bez odpowiedniej opieki pałac
powoli niszczeje. Kolejni właściciele niewiele wnieśli nowego
oprócz ogrodzenia obiektu i ograniczenia dostępu do pałacu i
pięknego zespołu parkowego z cennym starodrzewiem. Prowadzone prace
remontowe są iluzoryczne i w żaden sposób nie przyczyniają się
do poprawy stanu budowli.
Pałac w Krowiarkach |
Park jest względnie dobrze utrzymany,
a bogaty starodrzew jest jego prawdziwą ozdobą.
W przypałacowym parku znajduje się mauzoleum dawnych właścicieli – dobrze utrzymana budowla w stylu neoklasycznym na planie krzyża.
Park pałacowy |
W przypałacowym parku znajduje się mauzoleum dawnych właścicieli – dobrze utrzymana budowla w stylu neoklasycznym na planie krzyża.
Mauzoleum dawnych włascicieli |
Możemy mówić o sporym szczęściu,
gdyż po dłuższych negocjacjach udało nam się zwiedzić park i
obejrzeć zamek z zewnątrz. Niestety, nie starczyło nam odwagi, aby
zajrzeć do środka, do pałacowych wnętrz.
Cóż, pozostaje nam tylko wierzyć, że
dawny blask pałacu w Krowiarkach nie przeminął bezpowrotnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz